Witajcie :)
Czas na kolejny
wpis. Dziś mamy taki szczególny dzień. Walentynki. Zaraz mi się
tu połowa oburzy, że to komercja, że kocha się codziennie, a nie
tylko od święta. Owszem macie racje! Każdy kto kocha okazuje to
każdego dnia. Miłość nie jest tylko słowem, a w głównej mierze
czynem. Objawia się w kubku kawy, zwykłym „śpij, ja pójdę”
czy pozornie zwykłym całusem w czoło przed wyjściem do pracy.
Dla wielu osób
walentynki to dzień, który mają ochotę wykreślić z kalendarza i
uciec przed współczującym spojrzeniem szczęśliwych koleżanek.
Jednak czy rzeczywiście tak powinniśmy do tego podchodzić? Nie
sądzę. To, że ktoś jest sam nie musi znaczyć, że jest samotny.
To, że ktoś jest singlem nie znaczy, że jest nieszczęśliwy.
Czasem to kwestia sytuacji, konsekwencja własnych decyzji lub
wybrany styl życia.
Walentynki można
też potraktować jako dzień miłości do samego siebie. Tak serio
to kto ostatnio miał czas dla siebie? Kiedy spojrzałeś/aś w
lustro i stwierdziłaś/eś, że jesteś z siebie dumny? Czasem warto
się zastanowić czy to wszystko za czym gonimy i do czego dążymy
da nam szczęście i spełnienie? Dziś jest dobry dzień po to by
wziąć kubek kawy i pójść do parku lub centrum miasta, z ulubioną
muzą w uszach lub książką w torebce. Pójść i cieszyć się
słońcem, tak po prostu. Bo świat kochani jest pełny miłości.
Czasem trzeba tylko coś zmienić. By zobaczyć, jak pięknie jest
wokół.
I tego Wam dziś
właśnie życzę
Miłości do Siebie
K.P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz